Strategie rynkowe TFI - XX Debata PAP Biznes

Strategie rynkowe TFI - XX Debata PAP Biznes

Jednym z najważniejszych branżowych wydarzeń dotyczących aktualnej sytuacji rynkowej i prognoz na najbliższe miesiące jest kwartalny cykl debat organizowanych przez PAP Biznes pod nazwą "Strategie rynkowe TFI - perspektywy, wyzwania, zagrożenia".

17.12.2018 r. odbyła się XX debata z cyklu "Strategie rynkowe TFI - perspektywy, wyzwania, zagrożenia". Organizuje go PAP Biznes przy wsparciu merytorycznym Analiz Online. Już przez 5 lat, co kwartał zarządzający TFI przedstawiają swoją opinię na temat aktualnej sytuacji rynkowej oraz oczekiwań co do przyszłości.

W ostatniej debacie uczestniczyli: Radosław Cholewiński (zarządzający Portfelem w Pekao TFI), Grzegorz Zatryb (Główny Strateg Skarbiec TFI), Jarosław Leśniczak (zarządzający w TFI PZU), Andrzej Domański (członek zarządu i zarządzający funduszami Eques Investment TFI), Karol Chrystowski (zarządzający Funduszami PKO TFI). Dyskusję poprowadził Zastępca Redaktora Naczelnego PAP Biznes - Piotr Rożek.

PODSUMOWANIE 2018 ROKU

Zdaniem Grzegorza Zatryba podstawą dużej zmienności na rynkach były wojny handlowe. W opinii Głównego Stratega Skarbiec TFI skala problemów, które dotknęły różne klasy aktywów daje się wyjaśnić tylko bardzo gwałtownym pogorszeniem sentymentu inwestorów, za którym stały obawy przed załamaniem się handlu międzynarodowego. Rynek niedźwiedzia umocniło spowolnienie wzrostu gospodarczego w strefie euro. Grzegorz Zatryb zwraca również uwagę na wątpliwości inwestorów co do dalszych wzrostów w Stanach Zjednoczonych oraz na spadki rentowności obligacji, zarówno na rynku europejskim, jak i amerykańskim.

Radosław Cholewiński ma ambiwalentne odczucia. Uważa, że spowolnienie wzrostu gospodarczego (które przewiduje) może dobrze służyć takim klasom aktywów jak obligacje. Zwraca uwagę na wyraźny spadek cen ropy w ciągu roku, co w naturalny sposób zmienia prognozy dotyczące kształtowania się inflacji i oczekiwań co do reakcji banków centralnych. Zarządzający Portfelem w Pekao TFI zauważa również, że w ciągu ostatniego miesiąca zmieniło się podejście amerykańskiej Rezerwy Federalnej (FED) do kwestii prowadzenia polityki pieniężnej (stwierdzenie Jerome'go Powella, że jesteśmy już blisko poziomu stóp procentowych, który możemy uważać za neutralny).

Andrzej Domański zauważył, że mijający rok przyniósł najmniejszy odsetek klas aktywów z dodatnimi stopami zwrotu od prawie 100 lat. Początek roku przyniósł wyraźny wzrost zmienności, który może się powtórzyć również w najbliższych tygodniach. Jest to wywołane przede wszystkim wojną handlową oraz obawami o moment nadejścia recesji. Warto zwrócić uwagę, że wbrew obiegowej opinii nasz rynek na tle rynków europejskich zachował się całkiem dobrze. Był to rok bardzo trudny, szczególnie dla inwestorów na rynku akcji. 

Jarosław Leśniczak dopatruje się przyczyny słabości rynku w mijającym roku również w tym, że od początku roku większość gospodarek hamowała (Europa, Chiny, kraje rozwijające się), natomiast sytuacja gospodarcza w Stanach Zjednoczonych była bardzo dobra, dodatkowo wspomagana przez obniżkę podatków i impuls fiskalny. Powodowało to, że FED miał powody do podnoszenia stóp procentowych, co powodowało podwyższanie kosztów finansowania gospodarek na całym świecie i ograniczenie ilości dostępnego kapitału. Było to również m. in. przyczyną kryzysu wewnętrzego w Argentynie czy w Turcji. 

DECYZJE BANKÓW CENTRALNYCH

Patrząc na amerykańskie wskaźniki makroekonomiczne Jarosław Leśniczak uważa, że FED nadal ma przesłanki do podwyższania stóp procentowych, ale ze względu na resztę świata tych podwyżek nie będzie aż tyle, ile zaplanowano. Jeśli w grudniu nastąpi podwyżka stóp procentowych to będzie ona poparta wieloma łagodzącymi komentarzami.

Karol Chrystowski uważa, że możemy nie dostrzegać szybkości i głębokości recesji w krajach europejskich. Zarządzający zwrócił również uwagę na poziom zadłużenia i wyraził wątpliwość co do wiarygodności indeksów makroekonomicznych w Chinach. Zdanem Karola Chrystowskiego FED w swoich decyzjach będzie kierował się danym makroekonomicznymi.

Grzegorz Zatryb pozytywnie ocenia skutki programu skupu aktywów przez Europejski Bank Centralny.  Jarosław Leśniczak uważa, że gdyby nie ten program, kryzys gospodarczy mógłby być jeszcze większy. 

CZYNNIKI GEOPOLITYCZNE

Jarosław Leśniczak porusza wątek relacji amerykańsko-chińskich, jako walkę o hegemonię na świecie. Widać że np. w obsarze 5G Chińczycy już wyprzedzają Amerykanów. Dla Andrzeja Domańskiego w przyszłym roku również najbardziej istostny będzie ten (prawdopodobnie trwający przez cały przyszły rok) konflikt. Zdaniem przedstawiciela Eques Investment TFI tylko on ma potencjał, aby trwale wpłynąć na rynki. 

POLSKA

Grzegorz Zatryb zwraca uwagę, że Strefa Euro (zwłaszcza Niemcy) mogą mieć duży wpływ na polską gospodarkę. Biorąc pod uwagę fakt, że jest to rok wyborczy nie powinno być również problemu z budżetem państwa. W 2019 roku Główny Strateg Skarbiec TFI przewiduje dalszą niską inflację, wzrost gospodarczy oraz dobrą sytuację na rynku pracy w Polsce. Z kolei Radosław Cholewiński spodziewa się słabszego wzrostu gospodarczego Polski w przyszłym roku, którego poziom, m. in. ze względu na niepewność dotyczącą strefy euro jest trudno przewidzieć.Ciekawą kwestią są zmieniające się przewidywania rynkowe co do inflacji. Andrzej Domański zauważył, że rok 2018 nastąpił po latach gwałtownej hossy na różnych klasach aktywów. Andrzej Domański uważa, że aktualnie trzeba uważać na obligacje korporacyjne, które są bardzo niepewną klasą aktywów.

RYNKI WSCHODZĄCE

Karol Chrystowski negatywie ocenia rynki wschodzące, które charakteryzują się jego zdaniem niekorzystnym w XXI w. czynnikiem demograficznym (wielu młodych ludzi, którzy muszą mieć pracę) oraz dużą ilością surowców. Jarosłam Leśniczak zauważa, że wysoka demografia daje wyższy potencjał wzrostu gospodarczego. Andrzej Domański staje w obronie rynków wschodzących, zauważając że są one bardzo niejednorodną grupą. Należą do niej kraje zarówno z deficytem jak i nadwyżką budżetową, państwa uzależnione od dolara, jak i te które nie bazują na tej walucie. Przedstawiciel Eques Investment TFI zwraca również uwagę, że wiele gospodarek krajów zaliczanych do rynków wschodzących, przeszło swoistą transformację, np. Chiny. Zdaniem Andrzeja Domańskiego poprawa wyników na niektórych rynkach wschodzących może być większa niż na rynkach rozwiniętych.

EUROPA

Zdaniem Andrzeja Domańskiego aspektem mogącym krótkoterminowo wpływać na rynek akcji w przyszłym roku jest włoski budżet (konflikt pomiędzy rządem w Rzymie a Komisją Europejską). Karol Chrystowski zwraca z kolei uwagę na problemy we Francji i koniec kariery politycznej Angeli Melker. 

AKCJE

Jarosław Leśniczak uważa, że przy spowolnieniu gospodarczym są szanse na dodatnią stopę zwrotu na rynku amerykańskiem, która jednak może być niewystarczająca ze względu na ryzyko na rynku akcji. Zdaniem Jarosława Leśniczka nie jest to jeszcze jednak dobry momet na kupowanie akcji. Przedstawiciel TFI PZU przewiduje trend boczny zarówno na rynku akcji amerykańskich, jak i polskich. Karol Chrystowski dodaje, że sytuacja w tym roku jest przesłanką do dużej bessy w przyszłym. Zdaniem Andrzeja Domańskiego rynek amerykański nadal nie jest atrakcyjny. Przecena w niektórych sektorach poszła za daleko, a przewidywania co do wzrostu niektórych spółek są zbyt wysokie. Andrzej Domański uważa za atrakcyjne w przyszłym roku mogą okazać się małe i średnie spółki, których wyceny są aktualnie na niskim poziomie. Podobne podejście mają Grzegorz Zatryb i Jarosław Leśniczak, którzy zwracają uwagę na konieczność selekcji. Karol Chrystowski skupia się bardziej na poziomach wycen i szukaniu w przyszłym roku okazji do kupna akcji.Grzegorz Zatryb, uważa że akcje mogą się w przyszłym roku okazać najlepszym pomysłem inwestycyjnym, zwracając szczególną uwagę na rynek amerykański.

Debatujący zwrócili również uwagę na ETF-y, jako produkty pasywne, bazujące na często niewłaściwej wycenie (bez wdawania się w analizę poszczególnych spółek).

OBLIGACJE

Zdaniem Grzegorza Zatryba obligacje  mogą być najbardziej atrakcyjne na rynku amerykańskim oraz niektórych rynkach wschodzących. Radosław Cholewiński stawia w przyszłym roku na obligacje skarbowe, które w otoczeniu spowolniającej gospodarki mogą okazać się atrakcyjne. Dla przedstawiciela Pekao TFI ważna jest identyfikacja krajów ze spowalniającym wzrostem gospodarczym, w których bank centralny zbliża się do końca zacieśniania polityki pieniężnej, np. Czechy. 

SUROWCE

Jarosław Leśniczak nie widzi potencjału do wzrostu na surowcach. Zwraca uwagę na fakt, że złoto jest odwrotnie skorygowane z polityką banków centralnych, więc w sytuacji zaprzestania zacieśniania polityki monetarnej jego wycena może wzrosnąć. Grzegorz Zatryb uważa, że dolar może być nadal dość silny, w związku z czym nie widzi potencjału do wzrostu wycen złota w przyszłym roku.

OPINIE KONKRETNYCH ZARZĄDZAJĄCYCH

W wielu, często kluczowych kwestiach debatujący mają odmienne zdanie. W związku z tym każdy z nich inaczej lokuje środki zarządzanych przez siebie funduszy, co oczywiście skutkuje różnymi wynikami poszczególnych funduszy inwestycyjnych. Jeśli są Państwo zainteresowani bardziej szczegółowymi informacjami na temat prognoz i obranych strategii przez zarządzających funduszami inwestycyjnymi, które oferujemy Naszym Klientom, zarówno na bezpłatnej platformie funduszy inwestycyjnych online, jak i w formie doradztwa bezpośredniego, zapraszamy do kontaktu.

Zachęcamy również do zapoznania się z relacjami z naszych spotkań z przedstawicielami Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych. 

 

Zespół Trójmiejskiej Kancelarii Finansowej 

WRÓĆ DO GÓRY