Wywiad z Arkadiuszem Chojnackim - Prezesem Zarządu OPTI TFI i zarządzającym OPTI FIZ

Wywiad z Arkadiuszem Chojnackim - Prezesem Zarządu OPTI TFI i zarządzającym OPTI FIZ

Fundusz działający w Polsce, a inwestujący większość swoich aktywów za granicą to jak na razie ewenement. Zapytaliśmy Pana Arkadiusza Chojnackiego o sens tego rodzaju inwestycji.

Andrzej Jelinek - TKF : Skąd pomysł na stworzenie w Polsce TFI, którego fundusze inwestują głównie na rynkach zagranicznych?

Arkadiusz Chojnacki - OPTI TFI : Trzy główne powody dla których zdecydowaliśmy się na inwestycje zagraniczne to: poziom wycen, płynność i wybór atrakcyjnych możliwości inwestycyjnych. Nie zamykamy się całkowicie na inwestycje w Polsce, jednak dzisiaj wszystkie argumenty wskazują na zagranicę.

AJ : Czy faktycznie akcje w Polsce są droższe niż gdzie indziej, a jeśli tak to dlaczego teraz miałoby się to zmienić?

AC : Obiektywnie rzecz biorąc spółki w Polsce są ciągle sporo droższe niż za granicą – np. spółki wzrostowe nierzadko notowane są na GPW ze współczynnikiem C/Z na poziomie 22-23x (jak LPP czy CCC) gdy podobne spółki w USA czy Europie mają ten sam współczynnik na poziomie 15-17x. Podobnie ma się rzecz z innymi sektorami, np. banki wyceniane są w Polsce na poziomie 15-16x C/Z, a w Europie Zachodniej i USA będzie to 11-13x. Można było tę różnicę w wycenach tłumaczyć do pewnego momentu przez szybszy wzrost naszej gospodarki – dzisiaj jednak nie ma to już większego uzasadnienia bo Polska rozwija się w podobnym tempie co USA. Przyczyną takiego stanu rzeczy była zbyt mała podaż spółek (bo zbyt mała gospodarka) w stosunku do sztucznie wygenerowanego popytu – bo OFE były de facto zmuszane do inwestycji na polskiej giełdzie. Nie sądzę że taki stan rzeczy może się utrzymywać w długim terminie biorąc pod uwagę stopniową marginalizację zakupów OFE na GPW.

AJ : Dlaczego płynność jest tak ważna?

AC : Niska płynność powoduje że kupujący wpływa na cenę akcji co z gruntu rzeczy jest dla niego niekorzystne. Wszystko wygląda dobrze w przypadku gdy ceny akcji rosną, mamy wtedy do czynienia z napływami do funduszy, są zakupy i ceny dalej idą w górę. Jednak proszę zastanowić się co będzie się działo w przypadku odwrotnym tzn. kiedy klienci postanowią sprzedawać . Dla naszych funduszy płynność jest sprawą podstawową bo sprawia, że wynik który prezentujemy jest prawdziwy tzn. jesteśmy w stanie sprzedać cały nasz portfel, a nie wpłynie to na wycenę naszych certyfikatów – to rzadka właściwość a powinna być przecież standardem.

AJ : Jak wyglądają wasze wyniki na tle konkurencji w 2014 roku?

AC : OPTI FIZ (akcyjny) zarobił w 2014 roku 11.12% (po kosztach), co uważamy za bardzo dobry wynik - dla porównania indeks MSCI World, który w najlepszym stopniu oddaje globalną strategię OPTI FIZ, zyskał w 2014 roku jedynie 3.6%. Ponadto nasz Fundusz osiągnął wyraźnie wyższe wyniki od średniej stopy zwrotu dla globalnych funduszy akcyjnych, która wg. „Morningstar” wyniosła 3.7% (dane dla 1214 funduszy w kategorii „World Stocks”), a pozostawił daleko w tyle fundusze inwestujące na rynku polskim (mediana stóp zwrotu 217 polskich funduszy wyniosła -2.2%, obliczenia na podstawie danych Analizy.pl). Podstawą do dobrego wyniku inwestycyjnego był wybór silnych fundamentalnie spółek, których wyceny rynkowe podążały za pozytywnymi wynikami finansowymi.  Warto podkreślić, że wyniki funduszu zostały osiągnięte wyłącznie na płynnych aktywach notowanych na najważniejszych giełdach świata, a ekspozycja walutowa funduszu pozostawała przez cały rok zabezpieczona (co akurat w tym roku nie pozwoliło na osiągnięcie dodatkowego zysku z tytułu wzrostu kursu dolara).

AJ : Czym różnią się fundusze OPTI od innych funduszy zagranicznych oferowanych na polskim rynku.

AC : Podstawowe techniczne różnice to: opodatkowanie (w przypadku funduszy zagranicznych uczestnik sam musi się rozliczać, gdy my robimy to za niego), ryzyko walutowe (w przypadku części funduszy nie jest ono zabezpieczone – my generujemy czysty wynik w złotówkach) i poziom opłat (część funduszy oferowanych na polskim rynku inwestuje potem w jednostki uczestnictwa innych funduszy co duplikuje opłaty). Jeśli chodzi o różnice merytoryczne  to w teorii ich nie ma – i OPTI i każdy inny fundusz na świecie ma podobny dostęp do informacji, możliwości tradingowych itp. W dłuższym terminie wierzymy że wyróżniać nas będą lepsze wyniki (tak jak w 2014 roku), a podstawą do ich osiągnięcia będzie stabilny doświadczony zespół – my pracujemy w niezmienionym składzie już 7 lat, co jest bardzo trudną cechą do osiągnięcia w typowej korporacji zarządzającej funduszami.    

AJ : Jakie są Wasze oczekiwania na 2015 rok?

AC : W 2015 roku oczekujemy 8-10% wzrostu indeksów w USA wynikającego głównie z poprawy wyników spółek w podobnej skali. Rynek amerykański jest dziś wyceniany na poziomie około 17x C/Z (na 2015 rok) i jest to zgodne z historyczną średnią. Rynek europejski wydaje się atrakcyjny pod względem zarówno wskaźników jak i stóp dywidend. Niemiecki DAX (C/Z za 2015 na poziomie ok 13.7x oraz stopa dywidendy ok 3.3%) oraz brytyjski FTSE (C/Z za 2015 na poziomie ok 13.6x oraz stopa dywidendy ok 4%) są wycenione poniżej historycznych średnich i z dużym dyskontem do rynku amerykańskiego, co powinno wspomagać wzrosty. Jeśli chodzi o Polskę to ze względu na wyceny, jak i również z uwagi na ryzyko słabych wyników w sektorze bankowym (niskie stopy, składki do BFG i efekt „interchange”)  nie oczekujemy spektakularnych wzrostów.

Na zdjęciu zespół OPTI TFI. Od lewej: Waldemar Stachowiak, Arkadiusz Chojnacki, Tomasz Bursa, Konrad Anuszkiewicz.

WRÓĆ DO GÓRY